Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej       

Hare Kryszna

ISKCON

uniwersalna duchowość

rozwój duchowy

bhakti-joga

joga

Bóg

religia

mantra

reinkarnacja

Kriszna

Krishna

Rama

Hare

Kryszna

hinduizm

krysznowcy

karma

Indie

Gaura

India

wyznawcy Kryszny

Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny

Bhagavad-Gita

Śrimad Bhagavatam

Festiwal Indii

Woodstock

Pokojowa Wioska Kryszny

vaisnava

waisznawa

waisznawizm

wajsznawa

wajsznawizm

religie wschodu

filozofia wschodu

duchowość

astrologia wedyjska

jyotish

przepisy wegetariańskie

kuchnia wegetariańska

joga

dezinformacja ruchów katolickich

serwis

portal

astrologia wedyjska

taniec indyjski

kalendarz księżycowy

muzyka indyjska

dharma

ayurweda

ayurveda

książki Prabhupada

nama-hatta

mantry

przepisy wegetariańskie

świątynia

festiwal

sekta

sekty

 
 
 
 
 
 
 
logowanie
rejestracja
regulamin strony
 
 
 
 
   Autor: Indradyumna Swami
dodał: admin    opublikowano: 2023-05-20    przeczytano: 827
kategoria: Wykłady - Indradyumna Swami
podkategoria: Wykłady Indradyumny Swamiego
 
Powrót >>>     
 
Prawdziwe Błogosławieństwo
 

Ś.B.7.4.1 - 2

Narada muni mówił dalej: Pan Brahma był wielce zadowolony z wyrzeczeń Hiranyakasipu, tak trudnych do pełnienia. Dlatego też, kiedy Hiranyakasipu poprosił go o błogosławieństwa, to mimo, iż są one bardzo rzadko osiągane, udzielił mu ich.

Pan Brahma powiedział: Błogosławieństwa, o które poprosiłeś  są bardzo trudne do osiągnięcia dla większości ludzi. Niemniej jednak, mój synu, mimo iż zazwyczaj nie są one osiągalne, obdarzę cię nimi.

 

Znaczenie Śrila Prabhupada: Materialne bogactwa właściwie nie zawsze są warte tego, aby nazywać je błogosławieństwami. Jeżeli ktoś posiada coraz więcej rzeczy, to błogosławieństwo samo w sobie może stać się przekleństwem, gdyż w materialnym świecie nie tylko zdobycie materialnego bogactwa wymaga wielkiej siły i wysiłku, ale do tego, aby je utrzymać, także wymagany jest wielki wysiłek. Pan Brahma powiadomił Hiranyakasipu, że mimo iż jest gotów ofiarować mu wszystko, o cokolwiek poprosi, bardzo trudno będzie mu utrzymać rezultaty tych błogosławieństw. Niemniej jednak, ponieważ Brahma złożył obietnicę, to chciał przyznać wszystkie błogosławieństwem o które został poproszony. Słowo durlabhan wskazuje na to, że nie powinno się przyjmować błogosławieństw, którymi nie można cieszyć się w spokoju.        

 

Indradyumna Swami: W tych dwóch wersetach ze Śrimad Bhagavatam Pan Brahma ostrzega Hiranyakasipu, że materialne bogactwa, które otrzymał, mogą okazać się przekleństwem. Hiranyakasipu otrzymał wiele błogosławieństw od Pana Brahmy, które spowodowały, że stał się najpotężniejszy na całym świecie. Wczoraj mówiliśmy, jak potężny stał się Hiranyakasipu. Pokonał wszystkich półbogów za wyjątkiem Pana Śivy i Pana Brahmy. Podbił  wyższe, środkowe i niższe systemy planetarne i zasiadł na tronie króla Indry. Kiedy Pan Nrisimhadeva zabił Hiranyakasipu, siedział On na tronie Indry.    

Na rysunku widzicie bardzo kosztowny, bogato zdobiony tron, to jest tron Indry. Hiranyakasipu był tak potężny, że pokonał Indrę i całą jego armię. Inni półbogowie byli jego sługami. Czasami widzimy w tym świecie jak zło przezwycięża dobro. To jest natura świata materialnego - nieustanne współzawodnictwo między gunami natury.  Hiranyakasipu był tak potężny, że nawet Narada Muni był jego pokornym sługą.  Czasami bhaktowie umieszczeni są w takich okolicznościach. Wtrąceni są do więzienia albo są w trudnej sytuacji.

Mogłoby się zdawać, że są zdani na wolę demonów. Ale wiemy, że Pan zawsze ma swój plan.  Narada Muni jest tri gana kala, zna przyszłość, przeszłość i teraźniejszość i  wiedział, że Pan pojawi  się w najwspanialszej formie, aby ochronić swoich wielbicieli. Dlatego nie niepokoił się niepotrzebnie bo znał zakończenie tej historii. On po prostu sprawił, że ta historia stała się bardziej interesująca.

Wielbiciele tacy jak Narada Muni i Prahlad Maharadż byli  prześladowani przez Hiranyakasipu. Napięcie rosło i rosło, a w punkcie kulminacyjnym pojawił  się Nrisimhadeva. Wystawiliśmy taką sztukę w Nowym Mayapur we Francji. Zrobiliśmy teatr i przyszło wielu gości. Publiczność nie znała Śrimad Bhagavatam, ale kiedy zobaczyli, jak działa Hiranyakasipu, chcieli wejść na scenę i go pobić. Jedna dziewczynka z gurukuli grała Prahlada. Wszystkim się  bardzo podobała.  I chociaż Kryszna pojawił się w przerażającej formie Nrisimhadeva, kiedy pojawił się, ludzie klaskali i wołali po francusku- zabij demona, zabij demona.  Wszystkie sceny poprzedzające ją podnosiły napięcie, zbliżały do punktu kulminacyjnego. Wydawało się, że Hiranyakasipu jest najlepszy ze wszystkich. Podbił wszystkich półbogów, zasiadł na tronie Indry, nawet Narada muni jest jego sługą, karci swojego syna. Więc ludzie myślą: co się dzieje, dlaczego Bóg na to pozwala? Ale potem widzimy, że Pan pojawia się. Gdyby wcześniejsze wydarzenia nie miały miejsca, pojawienie się Pana nie było by tak dramatyczne. Kryszna jest bardzo widowiskowy. Wszystko, co robi jest wyjątkowe.  Więc wszystko przygotowywane jest na pojawienie sie Pana. Rozumiemy, że można spełnić wszystkie swoje pragnienia przez czytanie tych rozrywek. Na kartach Śrimad Bhagavatam czytamy o różnego rodzaju przemocy, o historiach miłosnych.

Ludzie chcą zaspokoić swoje pragnienia oglądając tę okropną telewizję. Chcą oglądać historie o miłości, sceny walki, wojny. Dlaczego chcą to oglądać? Gdyż te rzeczy są obecne w świecie duchowym, ale w czystej postaci. Oni oglądają je teraz w zniekształconej formie. John zakochuje sie w Mary a Mary zakochuje sie w Johnie. Łzy płyną z ich oczu jak potoki deszczu. Po jakimś czasie Mary opuszcza Johna aby być z innym mężczyzną. John odnajduje rywala i walczą zaciekle. Widzowie dopingują go: Dołóż mu, wypruj mu flaki. Ludzie lubią oglądać te rzeczy. Ale poprzez oglądanie ich w zniekształconej formie, ich materialne pragnienia rosną, co jeszcze bardziej uwikła ich w materialnym świecie. Jeżeli natomiast widzimy te rzeczy w ich czystej formie, w rozrywkach Kryszny,   oczyszczamy się i możemy wrócić do świata duchowego.

W Śrimad Bhagavatam słyszymy o prawdziwych rzeczach. Wszystkie nasze pragnienia są spełnione przez słuchanie Śrimad Bhagavatam. W tych wersetach słyszymy, jak potężny stał się Hiranyakasipu. Jego ciało mogło oprzeć się uderzeniom pioruna. Było tak piękne, że przypominało stopione złoto. Osiągnął to dzięki błogosławieństwom Brahmy.  Ale Prabhupad podkreśla, że te błogosławieństwa tak naprawdę okazały się przekleństwem. Tak jak poprzez wykonywanie pobożnych czynności ludzie obdarzeni są wieloma błogosławieństwami tego świata. Ale każda z tych rzeczy- piękno cielesne, bogactwo czy sława, jest wielkim brzemieniem. Ponieważ za te materialne błogosławieństwa trzeba zapłacić wysoką cenę. Jaka  to cena? Ktoś jest zawsze niespokojny aby je utrzymać.

Ludzie, którzy posiadają wielkie bogactwo zawsze są niespokojni jak chronić swój majątek. Czy więc jest to rzeczywiście błogosławieństwo? Gdy nie mieli nic, nie byli niespokojni. A teraz kiedy mają wiele dóbr materialnych zawsze są zaniepokojeni jak je utrzymywać. O tym nikt nie mówi. Wszystkie reklamy w telewizji mówią: jeśli to kupisz będziesz szczęśliwy. Ale nie mówią o drugiej stronie medalu. Kiedy to zdobędziesz zawsze będziesz się niepokoił jak to utrzymać. To jest niewidzialna strona materialnego przywiązania. Razem ze szczęściem przychodzi nieszczęście. Musimy o tym pamiętać.

Jest jedna rzecz, o której powinniśmy być przekonani. Jakiekolwiek szczęście uzyskasz w tym świecie materialnym, otrzymasz równą ilość nieszczęścia. To jest niedostrzegalna metka z ceną. Tak jak w sklepach w Polsce. Na wystawie jest tak wiele atrakcyjnych przedmiotów. Myślimy sobie: Chciałbym mieć to, chciałbym mieć tamto. Ale nie widzisz tej etykietki z ceną.

Sprzedawca tak układa towar, żeby nie było jej widać. Musisz wejść do sklepu żeby zapytać o cenę. Wtedy sprzedawca odwraca metkę: 3 mln złotych.  Co, takie drogie? Ale w tym momencie jesteś już tak bardzo przywiązany, że nie możesz się powstrzymać. Więc pracujesz bardzo ciężko przez cały rok. Kiedy zdobędziesz pieniądze, wracasz i kupujesz to. Jest to taki chwyt, który wykorzystują w sklepach. Wystawiają towar na wystawie  i ukrywają cenę. To jest także trik mayi. Sprawia ona, że zadawalanie zmysłów wygląda bardzo atrakcyjnie. Ta młoda dziewczyna jest bardzo atrakcyjna, ten młody chłopiec jest bardzo atrakcyjny, ten dom, samochód, pozycja, sława.  Dlatego będę bardzo ciężko pracował, aby to zdobyć. Ale trzeba za to słono zapłacić.

Trzeba pracować jak osioł, aby to zdobyć. A potem jest się zawsze zaniepokojonym, że się to straci. I potem się to traci.  To jest wiadomość, którą Pan Brahma przekazuje Hiranyakasipu: Nie myśl, że te materialne rzeczy, które ci daję, są błogosławieństwem, one są przekleństwem. 

Weźmy prosty przykład. Mężczyzna pragnie domu. Bardzo ciężko pracuje, aby zdobyć dom.  W końcu stać go na wyśniony dom. Ale jest bardzo zaniepokojony, aby go chronić. Zakłada zamki na drzwi. Musi dużo zapłacić za ubezpieczenie domu, musi kupić wielkiego czarnego psa do  pilnowania. A potem nie może spać w nocy, bo ten pies szczeka a on zastanawia się, czy żaden złodziej nie wkrada się do domu, żeby cos ukraść? Więc zdobył dom, ale teraz jest jego więźniem. Bardzo trudno jest go utrzymać. Tak jak ostatnie miejsce, w którym nocowaliśmy. Zauważyliście tego czarnego psa? Całą noc szczekał. Więc ten człowiek nie może spać, myśli: ktoś obrabowuje mnie! Prabhav nie może spać. Widzicie te podkrążone oczy? To przez nieprzespane noce. Jednej nocy Prabhav rzucił kamieniem w psa, myślał, że przestanie szczekać. Ale pies zaczął szczekać jeszcze głośniej. Ani właściciel domu nie mógł spać, ani Prabhav ani ja. Ktoś może myśleć, że jeżeli zdobędę dom, wszystko będzie wspaniałe. Ale utrzymanie go jest bardzo trudne.

Innym materialnym bogactwem jest sława. Ktoś pracując bardzo ciężko stał się sławny na jakiejś pozycji. Ale tę sławę także jest trudno wytrzymać. Tak mówi pan Brahma do Hiranyakasipu. Jeśli ktoś staje się sławny, cały czas niepokoi się, że ktoś inny przejmie jego pozycję, tak jak Pan Indra, król półbogów. Pisma mówią, że jest on przepełniony niepokojem myśląc, że jacyś jogini zdobędą jego pozycję. Indra siedzi na tronie patrząc na planetę ziemię, obserwuje wszystkich joginów, którzy spełniają pokuty i wyrzeczenia. Cały czas jest w wielkim niepokoju: "Oj, ten jogin staje się tak potężny, z powodu swoich pobożnych czynności przejmie moją pozycję Indry." Więc co robi? Wysyła piękną kobietę do towarzystwa z planet niebiańskich, aby uwiodła jogina. Chce, aby jogin upadł. Ale poprzez takie działanie Indra popełnia tak wiele obraz. Tylko po to, aby utrzymać swoją sławę, stwarza sobie tyle trudności.

Pewnego razu żył jogin o imieniu Viśvamitra Muni. Medytował  pod wodą przez 60 000 lat, przez co stał się bardzo potężny. Indra bardzo sie zaniepokoił. Wysłał jedną apsarę o imieniu Menaka. Udała się tam gdzie medytował mędrzec i po prostu zadzwoniła dzwoneczkami u stóp. To zaagitowało Viśvamitrę  Muniego, który upadł ze swojej wzniosłej pozycji.

Widzimy więc, że posiadanie wielkich bogactw wiąże sie z wielkim ryzykiem. Ktoś może myśleć, że został  pobłogosławionym otrzymawszy te rzeczy. Ale po jakimś czasie rozumie, że utrzymanie ich wymaga wielkiego wysiłku. Śrila Prabhupada wspomina, że jest to główna zasada życia materialnego: Jedzenie, spanie, łączenie sie w pary i bronienie wszystkiego, co się posiada. Można to zauważyć w materialnym społeczeństwie. Na przykład w Rosji. 74% narodowego dochodu przeznaczane jest na obronę. Wyobrażacie sobie, jaka to jest kwota? Około 74% całego narodowego dochodu wydają na pociski nuklearne, łodzie podwodne, czołgi, aby się bronić. Powinno się dobrze przemyśleć, zanim zacznie się zdobywać materialne rzeczy, bo utrzymanie ich jest bardzo trudne. Tak naprawdę to Pan Wisznu utrzymuje świat materialny. Pan Brahma stwarza, Pan Śiva niszczy, ale tylko Wisznu może utrzymywać. Śrila Prabhupad powiedział; Bardzo łatwo jest  cos zacząć, łatwo jest zakończyć, ale bardzo trudno jest utrzymać. Dlatego zasada utrzymywania  jest zależna od pana Wisznu. Martwiliśmy się, jak będziemy utrzymywać tę grupę ponad sześćdziesięciu bhaktów. Gaz, benzyna, noclegi, jedzenie, to wszystko kosztuje. Ale w jakiś sposób Pan Wisznu nas utrzymuje. Wypełniamy polecenie Pana Wisznu, Pana Kryszny, aby rozprowadzać książki i prasadam, a On nas utrzymuje.

 

Jesteśmy bardzo bogaci, możecie się o tym przekonać, bo w warzywach jest ser. Ser w sabji świadczy o zamożności. Jeżeli Jagad guru przypali sabji, ale doda ser, wszyscy będą myśleli, że jest to najlepsze sabji, jakie kiedykolwiek jedli. Tej sztuczki nauczył mnie Ayodhyapati. On gotował ucztę niedzielną w Nowym Mayapur we Francji i przypalił sabji. Zdenerwowałem się; Jak mogłeś przypalić warzywa, to jest bardzo ważny dzień, mamy wielką ucztę. Ale on zaprotestował: nie nie, nic sie nie matrw. Znam sztuczkę kucharzy. Zagotował mleko, zrobił ser, dodał do sabji wielkie kawałki sera. Potem wielbiciele powiedzieli, że były to najlepsze warzywa, jakie jedli. Nasza grupa ma się coraz lepiej, ponieważ każdego dnia jest więcej sera w sabji. Ta zamożność jest rezultatem wykonywania poleceń Pana Wisznu. On chce, żebyśmy robili sankirtan, a On nas będzie utrzymywał. Bardzo łatwo jest zacząć taki program, bardzo łatwo będzie go zakończyć, kiedy udamy się z powrotem do szkoły, ale utrzymywanie nie jest proste. Chyba, że Kryszna obdarza łaską.

Jeśli chodzi o materialne posiadłości, nie jest oczywiste, że  jest lepszym ten, kto ma więcej. Tak jak nie jest to oczywiste, czy  Polacy są szczęśliwsi teraz, niż 3 lata temu. Wcześniej trudno było cokolwiek kupić a teraz jest tak wiele rzeczy.  Ale czy ludzie rzeczywiście są szczęśliwsi? Nie sądzę, widziałem, że są nawet bardziej zaniepokojeni.

Robiliśmy harinam na rynku, to chyba było w Warszawie. Widziałem, że przechodzący ludzie byli bardzo  zaniepokojeni, bo było tam tak wiele rzeczy, które można było kupić. Czasami ludzie mają się lepiej, gdy mają mniej. Oczywiście, to także jest źródłem niepokoju. Chyba, że mają Krysznę.

 

Prabhupad opowiedział historię jogina i myszy. Pewnego razy był sobie jogin, który mieszkał nad brzegiem rzeki. Nic nie posiadał i był bardzo szczęśliwy. Medytował o Krysznie. Miał tylko jedną parę kołpin. Po kąpieli zwykł wieszać swoje szmatki na drzewie, żeby wyschły. Ale kiedy one wisiały, każdego dnia przychodziła myszka i robiła w nich dziury. Bramin bardzo się zaniepokoił. Teraz moje kołpiny są całe dziurawe. Pomyślał, że może dobrze będzie zdobyć inną parę szmatek, wtedy nie będzie  sie musiał martwić. Ale kiedy sprawił sobie drugą parę, było mu ciężko kontrolować sytuację.  Musiał prać i suszyć dwie pary kołpin. Pomyślał, że jeżeli ożeni się, żona będzie mu robiła pranie. To jest iluzja wielu brahmacarinów. Myślą, że „tak trudno jest prać te wszystkie ubrania. Wieczorem jestem taki zmęczony i jeszcze muszę wyprać i rozwiesić swoje dhoti. Woda jest taka zimna, mam sine ręce od prania. Chyba się ożenię, wtedy moja żona będzie mi prała.”

Niech wszyscy brahmacarini słuchają dalszej części tej historii.  Ten bramin się ożenił. Ale ona ciągle pytała: Czy my ciągle musimy mieszkać pod drzewem na brzegu rzeki? Dlaczego nie mamy domu? Kiedy postarasz się o dom dla nas? Czy oczekujesz, że będę mieszkała pod gołym niebem?" Jogin pomyślał, że to co ona mówi, ma sens. Postarajmy się o piękny dom. Więc jogin wziął pożyczkę z banku. Jogini nie są bardzo zamożni, więc musiał się zadłużyć i aby móc ją spłacić, poszedł do pracy. Porzucił swoją praktykę jogi i udał się do miasta pracować w piekarni. Ponieważ bardzo ciężko pracował, miał tylko 50 minut dziennie na praktyki jogi. Ale jego żona nie była zadowolona, chciała mieć drugi dom, letniskowy. Więc kiedy jogin musiał wziąć drugą pracę, na nocki, miał juz tylko 5 min dziennie na medytację. Czas mijał. Prabhupada powiedział: „Czym jest  życie grihastów bez dzieci?” Dlatego po jakimś czasie żona powiedziała, że chce mieć dzieci. Po paru latach ich dom był pełen dzieci w różnym wieku. Jogin musiał znaleźć lepszą pracę, ciężej pracować. Kupował zabawki i tak wiele innych rzeczy. Po paru latach zrozumiał, że pracuje jak osioł i nie ma czasu na duchowe praktyki. Ostatecznie oprzytomniał. Któregoś razu kiedy  poszedł nad rzekę, zobaczył swoje kołpiny wiszące na gałęzi drzewa. Przypomniał sobie swoją sytuację z przeszłości. Wtedy musiał doświadczać niewielkich niewygód a teraz z powodu swoich przywiązań materialnych doświadczał ich  dużo więcej. Więc rozwiódł się, zostawił wszystko i znowu był joginem.

Prahupada bardzo lubił opowiadać tę historię, bo pokazuje ona, że bieda zwykle sprzyja życiu duchowemu. Ta zasada odnosi się do wszystkich aśramów. Oczywiście, grihasta  może być nieprzywiązany. Jeśli ktoś zdobywa tylko tyle rzeczy, ile potrzebne jest do utrzymania ciała i duszy razem. To jest zasada kultury wedyjskiej. Nie ma znaczenia czy ktoś jest brahmacarinem czy grihastą zasada jest ta sama: Proste życie, wzniosłe myślenie. W dzisiejszych czasach ludzie nie wiedzą, że nastój wyrzeczenia jest wspaniały. Na sankirtanie trudno jest wejść do domu bogaczy. Oni myślą: Oho, ten sadhu chce zabrać całe moje bogactwo, lepiej zamknę przed nim  drzwi. Dlatego też nie otrzymują łaski nauczających sadhu. Ale osoba biedna, żyjąca skromnie nie ma nic do stracenia. Jeżeli nic nie masz, nic nie stracisz. Więc taka osoba przyjmuje sadhu i otrzymuje łaskę poprzez towarzystwo świętej osoby. Dlatego korzystniej dla postępu duchowego jest nie posiadać zbyt wiele rzeczy. Dlatego święci z Vrindavany dobrowolnie przyjęli wyrzeczony porządek życia. Sześciu Goswamich pochodzili z bardzo bogatych arystokratycznych rodzin. Ale porzucili to wszystko aby słuzyć Panu Caitanii. Dla Kryszny możemy przyjąć tak wiele bogactw. Powinniśmy podążać za przykładam sześciu goswamich, aby dla siebie zatrzymać tylko tyle ile potrzebne jest do życia duchowego.

Powinniśmy pamiętać, że Kryszna obdarza bogactwem.  Kryszna wysyła tyle pieniędzy, dlatego powinniśmy być uważni, aby używać je w służbie sankirtanu. Prabhupada zauważył to wiele lat temu. Powiedział: Pan przysyła tyle Lakshmi do naszego towarzystwa, abyśmy drukowali książki. Ale jeżeli wielbiciele wezmą dla siebie chociaż centa, spowoduje to trudną sytuację. Dlatego zawsze musimy być bardzo uważni, aby wszystko używać w służbie dla Kryszny. Widzimy, że polska jatra rośnie w siłę. Ale razem z bogactwem, musimy także rozwijać nastrój wyrzeczenia. Nie powinno być tak, że razem z bogactwem pojawia się większe przywiązanie. Powinniśmy pracować nad postawą wyrzeczenia. Powinniśmy przyjmować to, co się nam należy. Każda istota ma swoją część, która się jej należy. Więc powinniśmy być uważni, aby nie brać więcej niż potrzebujemy.

Wyrzeczenie nie oznacza, że chodzimy w dziurawym  dhoti czy sari. To nie jest wyrzeczenie. My chcemy wyglądać ładnie, ale dla Kryszny. Bhaktowie powinni ubierać się bardzo starannie, być bardzo czyści, mieć piękne świątynie.  To zależy od naszego zdrowego rozsądku. Bhaktivinod Thakur powiedział: Chwała człowieka leży w jego zdrowym rozsądku. Zasada wyrzeczenia jest bardzo korzystna w życiu duchowym. Kiedy ktoś znajduje się w trudnej sytuacji, jest bardziej zależny od Kryszny.

Wszyscy znamy historię Haridasa Thakura. Był on zaaresztowany przez Muzułman za intonowanie Hare Kryszna. Został on wtrącony do celi, w której byli rabusie, złoczyńcy i złodzieje. Osoby  zupełnie nie zainteresowane życiem duchowym. Jak tylko zobaczyli Haridasa, zbliżyli się i złożyli pokłony. Byli bardzo pokorni i łagodni. O wielki sadhu, Haridase Thakurze, prosimy daj nam błogosławieństwo. Haridas zapytał: Jakiego błogosławieństwa chcecie? Prosimy, pobłogosław nas, abyśmy mogli opuścić to więzienie.  Haridas powiedział: Nie, błogosławię was, abyście zostali tu na zawsze. Kryminaliści byli zdumieni: Jak to? Chcesz, żebyśmy zostali tutaj na zawsze? Co to za błogosławieństwo? Czy mógłbyś to wytłumaczyć?  Pobłogosławiłem was, abyście zostali tu na zawsze, ponieważ  przynajmniej w tej trudniej sytuacji jesteście pokorni wobec sadhu. Poza więzieniem byliście wobec nich bardzo obraźliwi, wyśmiewaliście się, rzucaliście w nas przedmiotami. Ale w tej trudnej sytuacji jesteście bardzo łagodni i pokorni i prosicie o łaskę. Jesteście lepszymi ludźmi w więzieniu niż na wolności.

Królowa Kunti modli się w podobny sposób. Mój drogi Panie! Jesteś własnością biednych. Ci, którzy kroczą ścieżką postępu materialnego, którzy są nadęci z powodu dobrych narodzin,  cielesnego piękna, bogactw lub sławy, mają wielką trudność, aby zbliżyć się do Ciebie ze szczerym uczuciem. Osoba  w trudnej sytuacji jest tak naprawdę w lepszej sytuacji dla życia duchowego. Jeżeli ktoś posiada te bogactwa, które wymienia Kunti devi, nie koniecznie musi się ich pozbyć. Ale powinien używać je w służbie dla Kryszny.


Jednego razu Prabupad odwiedził Detroid w Ameryce. Nasza świątynia znajdowała się w bogatej dzielnicy miasta. Prabhupad powiedział: Ci wszyscy ludzie, którzy tu mieszkają urodzili się w takich warunkach z powodu ich pobożnych czynności. Ale jeżeli nie wykorzystają tego bogactwa dla Kryszny w tym życiu to pójdą do piekła. Naszym obowiązkiem jest chodzić od drzwi do drzwi i nauczać ich, przypominać im o Bogu. Powinniście mówić im, aby wykorzystywali swoje bogactwo dla Kryszny. Wtedy nie ma nic złego w tym, że będą się cieszyć dobrą sytuacją. Sługa cieszy się tym samym bogactwem, którym cieszy się król. Problem jest wtedy, kiedy sługa myśli, że jest królem. My wszyscy jesteśmy sługami Kryszny. Chociaż powinniśmy żyć skromnie, nie powinniśmy żyć biednie. Ale musimy być ostrożni i pamiętać, aby wszystko używać w służbie dla Kryszny. Wtedy to wyrzeczenie będzie błogosławieństwem. Tak naprawdę samo wyrzeczenie jest bogactwem. Dlaczego? Jednym z bogactw Kryszny jest wyrzeczenie. Piękno, siła, bogactwo, mądrość, sława i wyrzeczenie.

Kryszna jest gloryfikowany za swoje wyrzeczenie. Chociaż jest on wielbiony przez najpiękniejsze kobiety na całym świecie, opuścił miejsce, gdzie odbywał się taniec rasa. Chociaż znany jest jako najlepszy wojownik, opuścił pole walki podczas starcia z Jarasandhą, aby spełnić prośbę swojej pierwszej królowej Rukmini. Kryszna nazywany jest ranchor - tchórz, który opuszcza pole bitwy.  W Indiach nazwanie kogoś ranchorem jest bardzo obraźliwe.  Ale Kryszna jest gloryfikowany jako Ranchor. Dlatego, że nie był przywiązany do sławy, jaką zdobyłby pokonując Jarasandhę. On był bardziej przywiązany do Rukmni.  Musimy przyjąć tę zasadę wyrzeczenia.

Prabhupad powiedział: Zadawalanie zmysłów i służba oddanie nie idą w parze. W świecie materialnym możemy naprawdę być nieprzywiązani jedynie wtedy, kiedy przywiążemy się do Kryszny. Nie jest wystarczające po prostu być wyrzeczonym. Jeśli nie jesteś przywiązany do Kryszny  ponownie upadniesz. Prawdziwe wyrzeczenie przychodzi razem z przywiązaniem do Kryszny. Nie można mieć jednocześnie zadawalania zmysłów i służby oddania.

Prabhupad opowiedział historię małpy. Małpa zobaczyła banana w butelce. Bardzo chciała tego banana. Więc wsadziła swoją rękę przez otwór i złapała go. Ale ponieważ miała zaciśniętą pięść na bananie, nie mogła jej wyciągnąć. Bardzo się zdenerwowała. Próbowała wyciągnąć tego banana. Jedynym  sposobem na wydostanie ręki było puszczenie banana. Prabhupada powiedział; nie możesz mieć banana, zadawalania zmysłów i Kryszny w tym samym czasie, musisz coś puścić. Aby zdobyć Krysznę, musisz wypuścić banana. Problem polega na tym, że maya jest bardzo atrakcyjna. Nawet Brahma został oczarowany- poczuł atrakcję do swojej córki i chciał się z nią cieszyć. A co jeśli chodzi o nas? Wielki Brahma w pewnym momencie nie był w stanie kontrolować swoich zmysłów, co dopiero  mówić o nas, maleńkich istotach. Jedyną naszą nadzieją na wyrzeczenie się tego świata jest przywiązanie się do lotosowych stóp Pana Kryszny.

 

Jest jedna historia. Znacie Ramanudża aczarję?  Jest on wielkim mistrzem duchowym Waisznawów. Pewnego razu szedł on drogą i zauważył potężnego kszatrię spacerującego  z prostytutką.  Był on bardzo sławny, ale przywiązał się do tej prostytutki. Chociaż był wielką osobą, z powodu jego przywiązania do mayi ludzie wyśmiewali się z niego.  Podążał za nią gdziekolwiek szła. Miała ona niezwykle piękne oczy. Jak szła, ten wielki kszatria trzymał parasolkę nad jej głową, aby ochronić ją przed skwarem, cały czas medytując o jej oczach. Ramanudża przepełnił się współczuciem widząc tego człowieka. Podszedł do niego i powiedział: Mój drogi panie. Co robisz? Byłeś takim szanowanym człowiekiem, ale teraz jesteś tak bardzo przywiązany do tej prostytutki. Jak to się mogło przytrafić tak inteligentnej osobie jak Pan.  Mężczyzna odparł: Popatrz tylko na jej oczy. Są takie piękne. Spójrz tylko na jej oczy. Nie ma nic bardziej przyciągającego niż te oczy. Ramanudża zapytał: Czy jeżeli pokażę ci piękniejsze oczy, porzucisz to fałszywe przywiązanie? Oczywiście, ale to nie jest możliwe- odpowiedział kszatria. Ramanudża aczarja umówił się z nim o 7 w świątyni. Ramanudża czcił Pana Ranganata, który miał piękne lotosowe oczy. Kszatria przyszedł do świątyni w momencie, kiedy właśnie zaczęło się arati. W tych czasach nie było elektryczności, więc pujari zapalał lampki, aby widzieć Bóstwo. Czasami wielbiciele mogą się zastanawiać, dlaczego podczas arati ofiarowuje się  lampkę. Dlaczego ofiarowujemy bóstwu ognik? Jednym z powodów było oświetlenie pięknej formy  bóstwa, które znajdowało się w ciemnej świątyni. Kiedy Ramanudża i kszatria weszli, pudżari ofiarowywał Panu Ranganatowi lampkę. Kiedy kszatrja zobaczył oczy Pana Ranganata przypominające klejnoty, natychmiast zauroczył się nimi  i porzucił przywiązanie do prostytutki. To jest jeden z celów czczenia Bóstw.

Obowiązkiem pudżarego jest tak atrakcyjne ubranie Bóstwa, że nikt nie będzie przyciągany przez nic innego. Widzimy, że Bóstwa Kryszny grają tak wielką rolę w naszym życiu. Każdego ranka zbieramy się przed Bóstwami, modlimy się do mistrza duchowego, następnie jest darshan Bóstw w nowych ubrankach. Jeżeli ktoś medytuje o transcendentalnej formie Pana, z pewnością umysł tej osoby nie będzie przyciągany do niczego innego.

Ktoś może powiedzieć: No dobrze, ale w mojej świątyni, czy w moim domu nie ma Bóstw. Jak więc rozwinę przywiązanie do Kryszny i porzucę fałszywą atrakcję do świata materialnego? Prabhupad powiedział, że tak na prawdę w tym wieku Święte Imię jest Bóstwem. Chociaż jako początkujący bhaktowie potrzebujemy wielbić Bóstwa w świątyni. Ale prawdziwym Bóstwem dla tego wieku jest maha mantra Hare Kryszna. Jeżeli będziemy szczerze intonowali, Kryszna objawi swoje piękno poprzez Święte Imię i nie będziemy już dłużej przyciągani do świata materialnego. Niestety, czasami intonujemy swoje rundy mechanicznie. Ale Pan Caitanya ostrzegał nas przed tym. On mówił, że całe piękno Kryszny obecne jest w Jego Imieniu. W jednej z modlitw Pan Caitanya mówi: „O mój Panie. Samo Twoje Święte Imię może obdarzyć wszystkie żywe istoty wszelkim błogosławieństwem. Masz setki i tysiące imion takich jak Kryszna i Govinda. W tych imionach umieściłeś wszystkie  swoje transcendentalne energie. I nie ma nawet surowych reguł odnośnie intonowania Twoich  Świętych imion. O mój Panie, z dobroci dla nas ułatwiłeś nam zbliżenie się do ciebie poprzez Intonowanie Twoich Imion. Ale ja jestem tak nieszczęśliwy, że nie czuję żadnej atrakcji do nich.”

Skoro Kryszna nie jest różny od swoich Imion, wszelkie piękno, siła, wiedza, sława, wyrzeczenie, zawarte jest w nich.  Jeżeli przyjmiemy  schronienie w intonowaniu, będziemy bezpośrednio w towarzystwie Kryszny. Zrealizujemy, że Kryszna jest wszechatrakcyjny i nie będziemy przyciągani do niczego materialnego. Ale ważna jest jakość tego intonowania. Jeżeli intonujemy uważnie, słuchamy Świętego Imienia, nie mamy się czego obawiać.   Sam uosobiony strach obawia się Kryszny.  A Kryszna obecny jest w swoim imieniu.




 
Powrót >>>     
Udostępnij:
   
 
             
 
 
 
OSTATNIE NA FORUM
Zwierzęta pobożne i grzeszne
(23-04-2024 21:19:56)
 
Re: Indradyumna Swami
(27-03-2024 13:32:32)
 
KUPIĘ Śrimad Bhagavatam, Canta 01-07
(23-02-2024 13:12:45)
 
Re: Przemyslenia na temat Harinama Sankirtana
(31-01-2024 19:22:28)
 
Nie jesteśmy wegetarianami ani nie-wegetarianami
(19-01-2024 18:59:38)
 
Re: Świeckie Państwo?
(20-12-2023 21:38:05)
 
Vanaprastha
(19-12-2023 21:41:53)
 
 
LINKI
 
 
 
 
 
 
 
TAGI
Święte Imię   Kryszna Katha   Varnaśrama   Filozofia   Kryszna   Mahatma das   Krishna Kshetra Swami   Prawo karmy   Polityka   Monarchia   Homoseksualizm   Kobiety   Astrologia   Chrześcijaństwo   Aborcja   Trivikrama Swami   Prabhupada  
 
Copyright © 2016. All Rights Reserved.  Created by Future Project