Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej       

Hare Kryszna

ISKCON

uniwersalna duchowość

rozwój duchowy

bhakti-joga

joga

Bóg

religia

mantra

reinkarnacja

Kriszna

Krishna

Rama

Hare

Kryszna

hinduizm

krysznowcy

karma

Indie

Gaura

India

wyznawcy Kryszny

Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny

Bhagavad-Gita

Śrimad Bhagavatam

Festiwal Indii

Woodstock

Pokojowa Wioska Kryszny

vaisnava

waisznawa

waisznawizm

wajsznawa

wajsznawizm

religie wschodu

filozofia wschodu

duchowość

astrologia wedyjska

jyotish

przepisy wegetariańskie

kuchnia wegetariańska

joga

dezinformacja ruchów katolickich

serwis

portal

astrologia wedyjska

taniec indyjski

kalendarz księżycowy

muzyka indyjska

dharma

ayurweda

ayurveda

książki Prabhupada

nama-hatta

mantry

przepisy wegetariańskie

świątynia

festiwal

sekta

sekty

 
 
 
 
 
 
 
logowanie
rejestracja
regulamin strony
 
 
 
 
   Autor: A.C. Bhaktivedanta Swami Prabhupada
dodał: admin    opublikowano: 2016-09-14    przeczytano: 703
kategoria: Wykłady Śrila Prabhupada
podkategoria: Społeczeństwo - varnaśrama-dharma
 
Powrót >>>     
 
ŻYCIE W MIEŚCIE, CZY ŻYCIE NA WSI? CZ.1
 

Notatki z wykładów danych 21-22.12.1966
Wyswobodzenie się z materialnej niewoli nazywane jest Nirguna. Jak tylko jesteśmy transcendentalni w stosunku do trzech sił natury materialnej (gun), jesteśmy wyzwoleni. Jest takie wedyjskie zalecenie, że życie w mieście czy na wsi jest dla ludzi w pasji (rajas), życie w lesie jest przeznaczone dla tych w sile dobroci (sattva), a ci co mieszkają w sklepie z alkoholem lub kasynie, są w ignorancji (tamas). Kiedy mieszkasz w świątyni Kryszny, jest to Nirguna.

Wykład ze SB 5.14.1
Skoro świat materialny porównany jest tu do lasu, ktoś może argumentować, że w Kali-yudze współczesna cywilizacja głównie usytuowana jest w miastach. Tym niemniej, wielkie miasto jest jak wielki las. Tak naprawdę, życie w mieście jest bardziej niebezpieczne niż życie w lesie. Jeśli ktoś odwiedza obce miasto i nie ma tam przyjaciela lub schronienia, życie w takim mieście jest trudniejsze od życia w lesie. Jest wiele wielkich miast na powierzchni tego globu i gdziekolwiek się nie popatrzy widać walkę o egzystencję, która trwa dwadzieścia cztery godziny na dobę, ludzie pędzą samochodami tu i tam siedemdziesiąt i osiemdziesiat mil na godzinę, przyjeżdżają i odjeżdżają nieustannie, i to daje widok wielkiej walki o egzystencję. Trzeba rano wstawać i pędzić samochodem na złamanie karku. Istnieje zawsze ryzyko wypadku i należy na to zwracać uwagę. Żywa istota w swoim samochodzie jest zawsze pełna niepokoju, a jej wysiłki wcale nie są zupełnie pomyślne. 

List do Nevatiaji – Los Angeles, 16.07.1970
Ochrona krów praktycznie rozwiązuje problem utrzymania i większa część czasu bhaktów nie muszących rzucać się w szaloną walkę materialistycznego współzawodniczenia o jedzenie i schronienie jest przeznaczona na podążanie za duchową doskonałością.

List do Hamsaduty – Los Angeles, 11.01.1968
Jeśli jest możliwe trzymać wystarczającą liczbę krów w aśramie, może z tego być bardzo dobry interes na mleku, która da wystarczający przychód do utrzymania jednej instytucji do edukowania dzieci w świadomości Kryszny. Tak naprawdę współczesne instytucje oświatowe są w różnym zakresie rzeźniami. Jeśli możesz otworzyć idealną instytucję dla dobra przyszłości dzieci naszych stowarzyszonych osób, to będzie wspaniała służba. W sumie już dyskutowałem ten temat w moim Śrimad-Bhagavatam, że do rozwiązania czyichś ekonomicznych problemów potrzeba trochę ziemi i kilka krów. Wtedy cały ekonomiczny problem jest rozwiązany.

List do Rayaramy – Seattle, 17.10.1968
Nikt nie powinien brać się do ciężkiej pracy. Współczesna cywilizacja odkryła srogie rodzaje niebezpiecznych przemysłów, a robotników kuszą wysokie zarobki. Ale oni nie powinni podejmować się takiej pracy. Wtedy byłoby mniej kapitalistycznych idei. Ponieważ robotnicy współpracują, dlatego osoby demoniczne korzystają z sytuacji i tworzą niepotrzebny wzrost sztucznych potrzeb cielesnych. Lepiej żeby człowiek usatysfakcjonowany był produkcją rolniczą niż udawał się do miast by pracować w przemyśle. Spokojne życie bazujące na rolnictwie może mu dać satysfakcję, a nie coś innego. Im więcej osób będzie usatysfakcjonowanych w swych własnych domach i z domową gospodarką, bez opuszczania domów, to jest spokojne życie. W Indiach Mahatma Gandhi próbował tak zorganizować życie wiejskie, by nie ciągnęło ludzi do miast. Taka spokojna atmosfera może być osiągnięta tylko przy pomocy organizacji wsi na dużą skalę, prawdziwe wiejskie życie. I nie należy zapożyczać miejskich idei do wsi. Poeta Cooper powiedział, że wieś jest tworem Boga, a miasta i miasteczka są tworem człowieka. Taka jest różnica.

List do Anandy – New Vrindaban, 25.05.1969
Obecnie mieszkam w New Vrindaban. Jest to bardzo ładne miejsce, ale nie ma tu miejskich udogodnień. To miejsce jest kompletnie z dala od życia miejskiego i musimy wiele rzeczy przystosowywać. W porównaniu do życia w mieście jest tu bardzo niewygodnie. Ale mimo tego, atmosfera tutaj jest bardzo przyjemna.

Osobiste wspomnienia jego uczniów – Satsvarupa Dasa Gosvami.
W Styczniu czy Lutym 1971 Śrila Prabhupada napisał do nas z Indii. Powiedział, że w Kwietniu wróci do Ameryki i odwiedzi naszą świątynie w Bostonie gdzie, byłem prezydentem. Wynajęliśmy więc dla niego piękny apartament w hotelu Sheraton-Boston i sami go posprzątaliśmy. Wynajęliśmy ten apartament, bo myśleliśmy, że świątynia nie była odpowiednim miejscem. W tym starym budynku były dwa pokoje które Śrila Prabhupada używał, ale z wielu powodów nie były one dobre. 
Niespodziewanie dla nas, gdy Śrila Prabhupada przyjechał i usłyszał o pokoju hotelowym, to odmówił skorzystania z niego. „Zatrzymam się w świątyni”, powiedział. „Hotel to jak dom publiczny. Jeśli mieszkasz w takim miejscu, to mieszkasz w gunie ignorancji”, powiedział. „Ogólnie rzecz biorąc, życie w mieście jest w pasji, a życie na wsi jest w dobroci – ale jeśli mieszkasz w świątyni Pana, to mieszkasz w świecie duchowym.” 

Spacer poranny – Rzym, 27.05.1974
Prabhupada: …Każdy ma inne skłonności. Widziałem w Moskwie. Nie kupisz jedzenia takiego jakie chcesz. To jest wymuszone. Gdy pójdę na targ, moge kupić według mojego upodobania, mojego smaku. Ale jeśli muszę kupować w rządowym sklepie jakies byle co które dostarczają, to jestem na to skazany. Dlaczego? Mam dzisiaj na coś ochotę. Dlaczego mam być zmuszany do jedzenia czegoś innego?
Bhagavan: To nie dobrze?
Prabhupada: To nie jest dobre.
Bhagavan: Kiedy my w naszej społeczności coś sadzimy, albo potrzebujemy czyjejś służby, to jak te służby mają być porozdzielane równo? Powiedzmy, że zasadziliśmy kalafiory, groch, zboże. Czy to jest tak, że każda rodzina musi być odpowiedzialna i wziąć tylko to co potrzebuje? Jak to ma być rozdzielone?
Prabhupada: Nie, nie. Ta różnorodność... Powiedzmy, że zasadzidłeś sześć różnych rodzajów warzyw. Więc z tego pół tuzina możesz zrobić trzy tuziny różnych potraw. Jeśli jesteś dobrym kucharzem. A więc różnorodne przyjemności zostaną zaspokojone. My mamy pragnienia różnych smaków. To możesz zrobić. Z mleka, warzyw, zbóż, z tych trzech rzeczy możesz zrobić trzysta różnych potraw.
Bhagavan: Ale moje pytanie jest takie, jeśli społeczność wytwarza... Jeśli pewna klasa ludzi produkuje warzywa i zboża, inna klasa hoduje krowy, inna klasa robi ubrania, a jeszcze inna klasa robi rzeczy konieczne do budowania. To jak te rzeczy podzielić równo?
Prabhupada: Ponieważ tworzymy społeczność, trzeba dać każdemu to, co potrzebuje.
Bhagavan: A oni przyjdą i powiedzą, „Ja potrzebuję tyle a tyle materiału i tyle a tyle mleka.”
Prabhupada: Nie, tyle materiału... Ale jeśli będziesz świadomy Kryszny, to będziesz usatysfakcjonowany minimalnym zaspokojeniem potrzeb życiowych. To jest naturalne. Nie będziesz się domagał.
Yogesvara: Więc faktycznie taki program może odnieść sukces proporcjonalnie do świadomości Kryszny ludzi.
Prabhupada: Tak. To jest główna i podstawowa zasada. Bez bycia świadomym Kryszny, jeśli zrobisz taki system, to on nigdy się nie uda.
Yogesvara: Nie będą usatysfakcjonowani.
Prabhupada: Nie.
Bhagavan: Czy ksatriyowie pilnują żeby ludzie byli w porządku, działali właściwie, żeby nikt nie brał więcej niż potrzebuje?
Prabhupada: Naturalnie, że on będzie to robił. Jeśli uczynisz go świadomym Kryszny, jeśli przychodzi on na program świadomości Kryszny, naturalnie że on będzie to robił. Svamin krtartho 'smi. [Dhruva Maharaja: Mój drogi Panie, jestem usatysfakcjonowany przez samo służenie Twoim lotosowym stopom. Nie chcę żadnych materialnych korzyści.] To jest postęp w świadomości Kryszny. On będzie zadowolony w każdych warunkach zyciowych. To jest postęp w świadomości Kryszny. Taka osoba nie potrzebuje niczego w sztuczny sposób. Jej główną potrzebą jest bycie świadomym Kryszny. Więc jeśli jego uwaga skieruje się w tę stronę, te rzeczy nie będą ważne.
Yogesvara: Powinniśmy więc tworzyć nasze wiejskie społeczności jak New Vrindaban, a następnie przez przeszkolenie ludzi w miastach, możemy stopniowo ich wysyłać...
Prabhupada: Nie będzie miasta. My nie chcemy miast.
Bhagavan: A co z naszymi świątyniami miejskimi?
Prabhupada: Nie, nie. Przez jakiś czas to może trwać. Ale jak się rozwiniemy, nie będzie potrzeby. Miasto oznacza... Obecnie musimy. Ponieważ jest miasto, my w nim jesteśmy. Lecz załóżmy, że miasto jest skończone. Będziemy w nim? Jak miasto będzie skończone, ciągle tam będziesz?
Yogesvara: Ale my możemy przewidywać, że miasta będą trwać przez jakiś czas.
Prabhupada: Tak, będzie trwać, ale kiedy oni zobaczą, że wasza idealna społeczność jest lepsza od miejskiego życia, ludzie przyłączą. Param drstva nivartate. [Bg. 2.59: „...Ale poprzez ów brak zaangażowania, dzięki doświadczaniu wyższego smaku, umacnia się jej świadomość.] Gdy ktoś osiąga wyższy standard życia, w naturalny sposób porzuci niższy standard życia.
Dhananjaya: Ale czy wieś nie ucierpi jeśli będzie wojna nuklearna?
Prabhupada: Tak. Jak to się nazywa...?
Dhananjaya: Radioaktywność.
Prabhupada: Przez atomową bombę... Co to było?...w waszym kraju mówi się, że dzielicie miasto. Właśnie zapomniałem.
Yogesvara: Efekt bomby?
Prabhupada: Bomba będzie użyta tam, gdzie jest dużo materialistycznych osób. Bomb nigdy nie zrzuca się na wsie.
Bhagavan: Bomby spadną na duże miasta posiadające przemysł.
Prabhupada: Tak, tak.
Yogesvara: Celem będą miasta.
Prabhupada: Tak. One idą na pierwszy ogień. Nigdy nie używa się bomb dla zniszczenia wsi. Śródmieście, śródmieście (śmiech). Śródmieście będzie zniszczone pierwsze. Mam doświadczenie z ostatniej wojny. Zrzucono bomby na Kalkutę i prawie wszystkie bomby spadły na centrum. 

Spacer poranny – 21.06.1974, Niemcy
Prabhupada: Oni żyją w mieście w sztuczny sposób.
Professor Durckheim: Tak, są teraz miliony, miliony dzieci, które nigdy nie widziały krowy, nigdy nie widziały konia.
Prabhupada: Tak.
Professor Durckheim: Idą do zoo, by zobaczyć zwierzę. Tak, to prawda. W moim centrum mam właśnie sześciu gości, Amerykanów z Chicago którzy mają swoje psychologiczne centrum i przyjechali dowiedzieć się co my robimy. Powiedzieli mi, że mają specjalne niewielkie miejsce, gdzie dzieci mogą zobaczyć jedną krowę, widzisz do czego doszło,. czy też jednego konia, bo nigdy nie widziały zwierzęcia.
Prabhupada: Najbardziej nienaturalne życie. Życie miejskie, najbardziej nienaturalne.
Professor Durckheim: To jeszcze nic. Jest wiele dzieci, które nie widziały drzewa. 

List do Rupanugi – Bombay, 18.12.1974
Nasze farmy są niezwykle ważnym elementem naszego ruchu. Musimy być samowystarczalni poprzez uprawianie ziarna i produkowanie własnego mleka, wtedy nie będzie kwestii biedy. Rozwijajcie więc te społeczności farmowe ile tylko się da. One powinny być rozwinięte w idealne społeczeństwo zależne od naturalnych produktów, a nie od przemysłu. Przemysł stworzył po prostu bezbożność, ponieważ oni myślą, że są w stanie wyprodukować wszystko czego potrzebują. Nasza filozofia Bhagavad-gity wyjasnia, że ludzie i zwierzęta do życia potrzebują jedzenia. A produkcja jedzenia zależy od deszczu, a deszcz oczywiście zależy od intonowania Hare Kryszna. Dlatego niech wszyscy mantrują Hare Kryszna, dobrze jedzą i utrzymują ciała w sprawności i zdrowiu. To jest idealny styl życia.

List do Yasomatinandany – Vrindavan, 28.11.1976
Taka jest nasza misja: Ochrona krów i rolnictwo, a jeśli jest nadwyżka, to handel. Jest to system non-profit. Jeśli chodzi o rolnictwo, to chcemy mieć własną żywność i trzymać krowy dla własnego mleka.

List do Kirtananandy – Honolulu, 31.05.1975
Miło jest poznać twój raport. Jeśli dasz krowom właściwą ochronę, to one dadzą tyle mleka, że ziemia New Vrindavan stanie się błotnista od mleka. Europejska i Amerykańska cywilizacja będzie wykończona z powodu tej grzesznej czynności jaką jest zabijanie krów.

List do Kirtananandy – Bhaktivedanta Manor, 27.07.1973
Tak! Skupujcie okoliczne grunty i w ten sposób założymy samo-rządzącą się wioskę i pokażemy całemu światu praktyczny przykład duchowego życia jaki Kryszna Sam zademonstrował we Vrindavan.

List do Kirtananandy – Los Angeles, 08.12.1968
Jeśli chodzi o korzystanie z maszyn w New Vrindavan, to jeśli są one pomocne, możecie z nich korzystać. My nie jesteśmy wrogami maszyn. Jeśli mogą być użyte w służbie dla Kryszny, to witamy je z radością. 

List do Mukundy – Los Angeles, 12.01.1974
Ludzie przyzwyczajeni są teraz do życia w mieście i jeśli ktoś nagle ląduje na wsi, to z pewnościa odczuwa trudności. Zwłaszcza w krajach zachodnich, nawet rolnicy stopniowo zostawiają swe zajęcia i przenoszą się domiast by cieszyć się wygodą życia. Jeśli w tej próbie rolniczego życia uda ci się zdobyć lokalnych ludzi do pracy, to będzie lepiej.

List do Mahamsy – Bombaj, 19.01.1975
To nie jest tak, że rolnictwem powinien zajmować się każdy. Ale jeśli ktoś nie ma aż tyle inteligencji by dobrze nauczać, to może zajmować się farmowaniem. Jeśli ktoś może nauczac, to powinien nauczać. Jako całość, nasza społeczność powinna być podzielona na 4 podziały, ale te podziały nie są materialne. Tak jak Kryszna należał do społeczności Vaisya, ale wielbiony jest przez braminów. Powinniśmy użyc wszystkiego w służbie dla Kryszny.

List do Mahamsy – Detroit, 03.08.1975
Nie powinieneś myśleć o sprzedawaniu żadnych plonów dla zysku. To nie jest naszym celem. Organizacja wsi polega na tym, że lokalna społeczność produkuje to co potrzebuje dla własnego użytku, jak zboża, warzywa, mleko i ubrania, a dla rekreacji mają mantrowanie Hare Kryszna. Powinni mieszkać wygodnie i poświęcać się rekreacji duchowej. Nie powinni jeździc do miasta. Pragnę teraz wprowadzić taki ideał życia. A wtedy, jeśli odniesiemy sukces, to ta oszukańcza cywilizacja się zatrzyma. Oni zrobili z tych miast piekło.

Konwersacja w pokoju – New Mayapur, 03.08.1976
Prabhupada: New Vrindaban jest na skałach i wzgórzach, a tu jest płasko. Dlatego sytuacja jest tu lepsza. Ziemia w Nowym Orleanie też jest równa. Byłeś tam kiedyś? I Pennsylvania też.
Hari-sauri: Pennsylvania jest bardzo dobra.
Prabhupada: Ale to nie ma znaczenia. Nasz cel osiągniemy wszędzie. Więc próbujcie się skoncentrować na tej organizacji wiejskiego życia. Życie w mieście jest pełne niepokoju. Domy już tu są, jeśli je tylko wyremontujecie to miejsce jest bardzo ładne. One są stopniowo reperowane.
Bhagavan: Tak. Nikt tu nie dostaje żadnej pensji, po prostu pracują tu i biorą...
Prabhupada: Tak, to wszystko. Dlaczego pensja? Sługa Kryszny. My jesteśmy wiecznymi sługami. To jest piękno naszego zrzeszenia. Nie mamy tu ludzi zatrudnionych. Jeśli ktoś nie jest szczery, to dlaczego miałby pracować? 

List do Yasomatinandany – Chandigarh, 14.10.1976
Nie zamierzamy rozwijać konkurujących przesiębiorstw rolniczych w celu zarabiania pieniędzy. Zasadą podstawową jest uniezależnić się od sztucznego miejskiego życia, pracy w fabrykach produkujących śrubki i nakrętki. 

List do Citsukhanandy – Vrindavan, 02.04. 1976
Zatwierdzam zaproponowany projekt farmy w Karolinie Północnej. Takie projekty, jak również budowanie świątyń, ochrona krów, zbieranie mleka i robienie ghee, a następnie otwieranie restauracji Hare Kryszna, wszystkie są dobrymi projektami dla grihasthów.

___________________
Przygotował: Jagadisha das

 

 
Powrót >>>     
Udostępnij:
   
 
  komentarzy: 0     0   0  
 
Aby dodawać komentarz do artykułu musisz być zalogowany.
zaloguj.
 
 
 
OSTATNIE NA FORUM
Re: Indradyumna Swami
(27-03-2024 13:32:32)
 
KUPIĘ Śrimad Bhagavatam, Canta 01-07
(23-02-2024 13:12:45)
 
Re: Przemyslenia na temat Harinama Sankirtana
(31-01-2024 19:22:28)
 
Nie jesteśmy wegetarianami ani nie-wegetarianami
(19-01-2024 18:59:38)
 
Re: Świeckie Państwo?
(20-12-2023 21:38:05)
 
Vanaprastha
(19-12-2023 21:41:53)
 
Re: Stało się… Watykan oficjalnie dopuszcza błogosławienie par jednopłciowych
(18-12-2023 20:31:21)
 
 
LINKI
 
 
 
 
 
 
 
TAGI
Święte Imię   Kryszna Katha   Varnaśrama   Filozofia   Kryszna   Mahatma das   Krishna Kshetra Swami   Prawo karmy   Polityka   Monarchia   Homoseksualizm   Kobiety   Astrologia   Chrześcijaństwo   Aborcja   Trivikrama Swami   Prabhupada  
 
Copyright © 2016. All Rights Reserved.  Created by Future Project