Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej       

Hare Kryszna

ISKCON

uniwersalna duchowość

rozwój duchowy

bhakti-joga

joga

Bóg

religia

mantra

reinkarnacja

Kriszna

Krishna

Rama

Hare

Kryszna

hinduizm

krysznowcy

karma

Indie

Gaura

India

wyznawcy Kryszny

Międzynarodowe Towarzystwo Świadomości Kryszny

Bhagavad-Gita

Śrimad Bhagavatam

Festiwal Indii

Woodstock

Pokojowa Wioska Kryszny

vaisnava

waisznawa

waisznawizm

wajsznawa

wajsznawizm

religie wschodu

filozofia wschodu

duchowość

astrologia wedyjska

jyotish

przepisy wegetariańskie

kuchnia wegetariańska

joga

dezinformacja ruchów katolickich

serwis

portal

astrologia wedyjska

taniec indyjski

kalendarz księżycowy

muzyka indyjska

dharma

ayurweda

ayurveda

książki Prabhupada

nama-hatta

mantry

przepisy wegetariańskie

świątynia

festiwal

sekta

sekty

 
 
 
 
 
 
 
logowanie
rejestracja
regulamin strony
 
 
 
 
   Autor: Radhakanta Das
dodał: admin    opublikowano: 2016-09-14    przeczytano: 523
kategoria: Wykłady - Krishna-Kshetra Swami
podkategoria: Wykłady Kryszna-Kszetry Swamiego
 
Powrót >>>     
 
Śrila Krishna Kshetra Prabhu przyjął sannyasę
 
Radhakanta Das 2014-08-20

Z radością informujemy, że czysty wielbiciel Kryszny, jednocześnie jeden z guru społeczności wisznuickiej Iskcon-u, w dniu 17.08.2014, w święto Janmastami (dzień pojawienia sie Śri Krsny) przyjął sannyasę (wyrzeczony porządek życia). Osobą udzielającą sannyasy byl Jego Świątobliwość Candramauli Swami (jay!). Śria Kryszna Kszetra Swami do tej pory służył Krysznie i waisznawom na pozycji brahmaczarina i jako czysty bhakta Pana nie musiał przyjmować tytułu - Swami - jednak uczynił to dla nauczania i kilku innych powodów, które przedstawione sa w art. 

http://ww.kkd.name/interview-with-krishna-kshetra-prabhu/ 

- poniżej przedstawiamy tłumaczenie tekstu dzięki uczynności bhaktin Doroty z Otwocka:


Wywiad z Kryszna Kszetra Prabhu (dziś już Swamim) na krótko przed sannyasą:

Niedawno dowiedzieliśmy się, że przyjmiesz sannyasę i że inicjacja odbędzie sie w tym roku w Goloka Dham w Niemczech, podczas Janmastami. Co sprawiło, że zdecydowałeś się na ten krok? 

- Za moją decyzją nie stoi jakieś pojedyncze wydarzenie, powiedziałbym, że to raczej wynik wielu lat przemyśleń i refleksji. Byłem ostrożny, ponieważ w przeszłości mogliśmy zaobserwować w ISKCON-ie coś, co możemy określić mianem „ofiar sannyasy” i nie chciałem stać się częścią tej statystyki. Pomyślałem więc, że lepiej poczekać i upewnić się. Czułem jednocześnie, że skoro Śrila Prabhupada inicjował starszych wielbicieli na sannjasinów, miał on w tym cel, który chciałbym uszanować i rozwinąć moja służbę poprzez przyjęcie tego zobowiązania. Ludzie mówią, że w pewnym sensie już jestem sannyasinem. Może tak właśnie jest, ale chciałbym to potwierdzić. Skoro Kryszna zaaranżował istnienie czterech aśramów, to zapragnąłem, aby również mnie pozwoli z nich skorzystać. Wszystkie aśramy mają na celu wspomożenie służby oddania, więc postrzegam aśramę sannyasa jako środek pomocny w rozwoju mojego życia duchowego, a także coś co pomoże innym w ich życiu duchowym. 

Jak się z tym czujesz?

- Dobrze! Czuję, że to jest dobre posunięcie. Czas pokaże, ale myślę, ze będzie dobrze. Wszystko na to wskazuje. Wszyscy starsi wielbicielem, z którymi się konsultowałem, byli za, GBC jest bardzo pozytywnie nastawione do tej decyzji i nawet astrologowie mówią, ze jest to korzystne. 

Myślisz, że ta zmiana będzie miała wpływ na Twoje podejście do uczniów, albo innych wielbicieli , czy niewielbicieli i w jaki sposób?

- Jeśli nastąpi zmiana, to miejmy nadzieje, że na lepsze, ale nie mam jakiegoś konkretnego planu zmian. Mam nadzieję, że będę mógł bardziej inspirować wielbicieli i myślę, że z tą aśramą stanie się to łatwiejsze. 

Jak widzisz przyszłość swojego akademickiego nauczania po przyjęciu sannjasy? 

- Odkąd dwa lata temu - w pewnym sensie - wycofałem się z regularnego nauczania, mogłem bardziej skoncentrować się na Bhaktivedanta College, w którym nadal pracuję. Planuję kontynuować pisanie oraz pracę badawczą i myślę, że sannyasa nie w żaden sposób na to nie wpłynie. Sądzę, że będę mógł kontynuować bez zakłóceń. 

W ostatnim roku zostałeś dziekanem ds. studiów w Bhaktivedanta College w Radhadesh. 

- Tak, tak mnie nazywają.

Co to..- Co to znaczy? Nadal staramy się zrozumieć co to znaczy (śmiech). W dalszym ciągu próbujemy zorientować się co tak naprawdę usiłujemy robić w Bhaktivedanta College. College to ciągle świeży, ale posiadający ogromny potencjał, projekt. Bycie dziekanem ds. studiów oznacza trzymanie pieczy nad jakością akademicką, nadzorowanie programu nauczania oraz stanie na straży wysokich standardów naszych kursów od strony merytorycznej i edukacyjnej. 

Jakie jest ogólne znaczenie Bhaktivedanta College dla ISKCON-u?

- Obecnie znaczenie Bhaktivedanta College dla ISKCON-u jest raczej znikome i to jest to co mamy nadzieję zmienić. Chcielibyśmy, aby Bhaktivedanta College był postrzegany wśród szerszego grona społeczności Vaisnava jako znaczący ośrodek gdzie można wysyłać studentów, którzy po zdobyciu kwalifikacji, wrócą do swoich środowisk jako dobrze wyszkoleni i wyuczeni liderzy. To jest nasza idea. Ale podkreślam – jesteśmy wciąż młoda instytucją i może upłynąć trochę czasu zanim to nastąpi. Wciąż nad tym pracujemy. 

W ostatnim roku została wydana książka Bhagavata Purana: Sacred Text and Living Tradition (Bhagavata Purana: Święte Teksty i Żyjąca Tradycja) pod redakcją Twoją i Radhik Ramana Prabhu. Czy mógłbyś opowiedzieć nam coś więcej o tym projekcie i o tomie drugim nad którym teraz pracujesz? 

- Tak, faktycznie to jest pierwszy z dwóch tomów, który powstał na zlecenie amerykańskiego wydawnictwa akademickiego – Columbia University Press. Początkowo zaproponowaliśmy im tylko jedna książkę i chcieliśmy, aby to był dodatek do Śrimad Bhagavatam, który przyczyniłby się do głębszego poznania Bhagavatam poprzez zamieszczone w niej artykuły. Książka składa się z dwunastu artykułów poświęconych dwunastu różnym tematom. Mają one ułatwić zrozumienie, albo być wprowadzeniem do tego, co dla większości ludzi pozostaje wciąż nieznane. Wydawcy zapoznali się z naszą propozycją, która im się spodobała, ale zapytali: - Gdzie jest Bhagavata Purana, której wasza książka ma towarzyszyć? Odpowiedzieliśmy: - Już istnieje i jest to wielotomowy Bhagavatam Srila Prabhupada Ale oni nie byli tym zainteresowani, optowali za jednym tomem, więc tak naprawdę propozycja opracowania skróconej wersji Śrimad Bhagavatam wyszła z ich strony. Przyjęliśmy to – jak to określamy - jako przejaw łaski Kryszny i to jest to nad czym teraz pracujemy. W praktyce oznacza to, że robimy nasze własne tłumaczenie z sanskrytu wybranych ustępów z Bhagavatam i umieszczamy odnośniki do akapitów, co ma zapewnić ciągłość. Potem te dwie książki będą stanowić swojego rodzaju komplet i mają być razem rozprowadzane na uniwersyteckich fakultetach w krajach anglojęzycznych. Mamy nadzieję, że odniesie to pozytywny skutek. Te dwie książki stanowią pierwszy etap, czegoś co my nazywamy – cztero - fazowym, a może nawet pięcio – fazowym projektem nad którym pracujemy w Oxfordzie - The Bhagavata Purana Research Project (Projekt Badawczy Bhagavata Purana). 

Niedawno miałeś wykłady na rożnych uniwersytetach w Chinach. Jak było? Czy jest jakaś różnica miedzy nauczaniem tam a na Zachodzie? 

- No cóż, język jest inny (śmiech), a ja nie mowie po chińsku, wiec zawsze mieliśmy tłumaczenie. To była mila okazja, aby spotkać się z kilkoma profesorami i z ich studentami z rożnych uniwersytetów. Mieliśmy bardzo dobry odbiór. Ludzie są bardzo ciekawi, chcą wiedzieć coś więcej o filozofii i religii Indii. To czego szukam, i praca badawcza, którą wykonuję, ma na celu sprawdzenie jak możemy rozwinąć cos bardziej solidnego, coś bardziej istotnego, cos co zacznie żyć własnym życiem w świecie akademickim w Chinach. Dużym ograniczeniem jest dla mnie język. Nauka chińskiego zajęła by mi cale życie, a dla osoby w moim wieku – jest to raczej niemożliwe. Staram się zatem jedynie wskazać co można zrobić i być może inni się tego podejmą. Są na to duże szanse, ale na chwile obecną - to nadal faza wstępna. 

Czy mógłbyś wskazać jakiś obszar nad którym wielbiciele z ISKCON-u powinni najbardziej popracować, jakie są główne trudności, z którymi musimy się zmierzyć. Innymi słowy – jak możemy stać się lepszymi wielbicielami? 

-Dopiero co byłem w Mayapur gdzie mieliśmy wielkie zebranie, które nazywa się ISKCON Leaders Sanga (Sanga Liderów ISKCON-u). Przybyło tam około 800 liderów ISKCON-u z całego świata. Dwa lata temu na takim samym spotkaniu była połowa z tej liczby, czyli około 400 wielbicieli. Głównym tematem jest to co nazywamy – planowaniem strategicznym i widzę, że jest wiele dobrych inicjatyw w tym zakresie. Myślę, ze w jakimś sensie można uznać, iż na tym poziomie – wszystko jest pod kontrolą, a wielbiciele są zaangażowani na wiele sposobów. Odbyło się dużo seminariów, z których wiele koncentrowało wokół tematów dotyczących tego, co dzieje się na zewnątrz. I to też powinno mieć miejsce. Ale co z z tym, co dzieje się wewnątrz. Co z pomocą dla wielbicieli, aby mogli głębiej kultywować świadomość Kryszny? Oczywiście takie rzeczy tez mają miejsce. Na przestrzeni ostatnich lat odbywają się japa retreats (spotkania medytacyjne z mantrą), szczególnie rozwijają ten rodzaj działalności - Sacinandana Swami, Bhurijan Prabhu i inni. Myślę, ze to bardzo dobry omen, bardzo potrzebny i wielbiciele potrzebują takich spotkań. Wydaje mi się również, że jest zapotrzebowanie na większą ilość projektów edukacyjnych. Edukacja Shastric istnieje, ale uważam, że nadal tylko niewielki procent z wielkiej populacji wielbicieli ma do niej dostęp. Myślę więc, że powinno być tego więcej. Potrzeba więcej dobrych inicjatyw dla większego grona wielbicieli. 

Jednym z tematów Twoich zainteresowań jest rozwój społeczności. O czym przede wszystkim powinniśmy pamiętać kiedy spotykamy się z konfliktami w duchowej społeczności i kiedy chcemy znaleźć ich rozwiązanie? 

- Myślę, że na początku powinniśmy zrozumieć, że konflikt będzie istniał tak długo jak długo jesteśmy tym kim jesteśmy - ludźmi. Prabhupada powiedział, ze posiadanie rożnych opinii nie jest niczym złym, to raczej pokazuje, że jesteśmy osobami i z powodu naszych osobowości, mogą występować różnice. Czasem zbyt szybko odczuwamy niepokój, bo uważamy, że skoro występują różne opinie, to znaczy, że coś jest nie tak. Ale – tak sobie czasem myślę - dlaczego nie mielibyśmy znaleźć miejsca dla rożnych opinii. Czy koniecznie musimy dojść do wspólnego wniosku w jakim temacie, czy możemy mieć różne podejścia? Dużo mówimy o jedności i różnorodności, albo jedności w różnorodności, albo o różnorodności w jedności. Nowym konfliktom zawsze towarzyszy jakiś niepokój . Zazwyczaj problemem okazuje się brak dobrej komunikacji. Nie jesteśmy dobrzy w komunikowaniu sie i słuchaniu. Ale poprawienie komunikacji nie jest takie skomplikowane. Zajmuje to trochę czasu, wymaga pokory i cierpliwości. Tak naprawdę sprowadza się to do słuchania drugiej osoby i odkrywania gdzie może być trochę prawdy w tym co ona mówi, nawet jeśli nie zgadzamy się z tezą ogólną. Parę umiejętności komunikacyjnych które mamy nie rozwinięte, inni przyswoili sobie podczas podobnych praktyk. Możemy podjąć to wyzwanie. Myślę, że powinniśmy dać sobie przyzwolenie na brak pewności. Kiedy wypływa jakiś problem, to odczuwamy niepokój, ponieważ wydaje nam się, że musimy dojść do konkretnych wniosków i nazwać rzeczy po imieniu. Myślę, ze bardziej właściwą postawą będzie: – No cóż, mamy różne opinie w tym temacie, dajmy sobie czas na zastanowienie. Nie spieszmy się z wyciąganiem wniosków. Jednym z powodów dla których myślimy, że musimy dochodzić do wspólnych konkluzji, jest międzynarodowy charakter naszej misji. Cenimy jednolitość opinii i to jest naturalne, ponieważ wydaje nam się, że jeśli przyjdą nowi ludzi i usłyszą różne opinie, poczują się zagubieni. To może doprowadzić do poddania się i zaprzestania procesu. Może tak być. A może właśnie oni docenią to, że mamy w sobie przyzwolenie i przestrzeń na różne opinie. To druga opcja. Zobaczą, że nie jesteśmy robotami mówiącymi i myślącymi to samo. To może okazać się dla wielu z nich bardzo atrakcyjne.

Tłum.D.A.
 
Powrót >>>     
Udostępnij:
   
 
  komentarzy: 0     0   0  
 
Aby dodawać komentarz do artykułu musisz być zalogowany.
zaloguj.
 
 
 
OSTATNIE NA FORUM
Re: Indradyumna Swami
(27-03-2024 13:32:32)
 
KUPIĘ Śrimad Bhagavatam, Canta 01-07
(23-02-2024 13:12:45)
 
Re: Przemyslenia na temat Harinama Sankirtana
(31-01-2024 19:22:28)
 
Nie jesteśmy wegetarianami ani nie-wegetarianami
(19-01-2024 18:59:38)
 
Re: Świeckie Państwo?
(20-12-2023 21:38:05)
 
Vanaprastha
(19-12-2023 21:41:53)
 
Re: Stało się… Watykan oficjalnie dopuszcza błogosławienie par jednopłciowych
(18-12-2023 20:31:21)
 
 
LINKI
 
 
 
 
 
 
 
TAGI
Święte Imię   Kryszna Katha   Varnaśrama   Filozofia   Kryszna   Mahatma das   Krishna Kshetra Swami   Prawo karmy   Polityka   Monarchia   Homoseksualizm   Kobiety   Astrologia   Chrześcijaństwo   Aborcja   Trivikrama Swami   Prabhupada  
 
Copyright © 2016. All Rights Reserved.  Created by Future Project